Nie zgadzam z tym Panem w kwestii firmy McDonald's, lecz uważam, że ma 100% racji co do tego jacy jesteśmy, my Słupszczanie. Już 2 lata studiuje ze znajomymi w Gdańsku i uwierzcie mi Słupsk i ludzie w Słupsku, a też jestem ze Słupska są naprawdę dziwni (uważam praktycznie to samo co ten Pan). W Trójmieście są zupełnie inni ludzie, bardziej wyluzowani, no i w Gdańsku coś się dzieje. Jestem w 100% przekonany, ze zostaje w Gdansku a do Slupska nie wracam.
Pewnie teraz dostane teksty w stylu "no to spadaj i nie wracaj", ale tak jak pisze ten Pan "to jest takie słupskie"

Pewnie brak argumentów, swoją wypowiedzią pokazał, jakim jest człowiekiem i jakie ma pojęcie o funkcjonowaniu szkoły i zapewnieniu dzieciom bezpieczeństwa.

coś Pan się nie odzywa, może argumenty się mu skończyły

CZLOWIEKU JAK CI SIE NIE PODOBA W SŁUPSKU TO WYP....TAM SKAD PRZYSZEDLES!!!!JA JAK JADE DO RODZINY DO GDANSKA TO WRECZ WYMIOTUJE NA TE BEZDUSZNE GDANSKIE STWORZENIA KTORE LUDZI MAJA GDZIES!!!DLA NICH LICZY SIE TYLKO KASA KASA KASA!!!WIEC PANICZU Z MIASTA JAK CI TUTAJ NIE PASUJE TO WYNOCHA DO"MIASTA"NIE POTRZEBUJEMY WIELKIEGO PANA KTORY MA WSZYSTKO NA KREDYT I DŁUGOW NA CALE ZYCIE SŁUPSK MOZE BIEDNIEJSZY ALE LUDZIE SA BARDZIEJ NORMALNI!!!!KRYSTYNA

Może i nie ma co się aż tak przejmować, ale to przesada faktycznie. Jeśli się cos organzizuje to powinno być to na waściwym poziomie. A w szkole tymbardziej. I skoro McDonald's przeliczył się ze swoimi siłami, a może faktycznie wysłał niekompetentną do takich imprez osobę, to powinien przeprosić szkołę. Nie można przejść do porzadku dziennego, że niby nic się nie stało. Bo i owszem stało się. A że dotyczyło to dzieci to nieważne? Ważniejsze uważm, niż gdyby to dotyczyło dorosłych, bo swoim postepowaniem uczymy dzieci różnych zachowań, a do dobrych na pewno nie należał przykład przedstawiciela McDonald's
Pozdrawiam wszystkich, a do McDonald's kieruję słowa: Przyznajcie się do błędu i przeproście szkołę, to jedyne co możecie zrobić w tej sytuacji. I tak trzeba, bo skoro tak było, jak zostało opisane zepuliscie dzień wszystkim w szkole.

Może ten pan ma coś wspólnego z McDonald's skoro tak zareagował. A może był prowadzącym. Żeby się wypowiadać trzeba mieć doświadczenie. Życzę tego panu tak nielubiącemu naszego miasta.

O jakim dystansie Pan mówi? Skoro tak wszystkim zależy na dobru dzieci, to o czym w ogóle mówimy. Jak w takich czasach wychować młodego człowieka optymistycznie nastawionego do świata, skoro wokół niego tyle nieodpowiedzialności i braku szacunku dla drugiego człowieka. A Pan jak widać nie zna realiów szkoły, więc proszę darować sobie uwagi. Skoro ktoś się podejmuje rzekomo wielkiej akcji, to powinna być przygotowana na właściwym poziomie, bez szkody dla kogokolwiek. Ciekawe, czy gdyby Pańskie dziecko tego doświadczyło też byłby Pan taki wyrozumiały? A skoro tak źle jest w Słupsku, to co Pan tu jeszcze robi, jest tyle innych miast. Może to Pan się obraca wśród takich, którzy są niezadowoleni. Jak to mówią, swój ciągnie do swojego. Zgadzam się z Olą, ma rację, że ta akcja to porażka. Pracuję z dziećmi i wiem, jak to jest.