hahaha, bardzo dobre

Większość z nas szuka pracy, ale jest pewnie taka część, która szuka tak jakby nie chciała. Coś na ten temat:


Wysyłasz CV, chodzisz na rozmowy kwalifikacyjne, ale nadal nie możesz znaleźć pracy? Zastanawiasz się co robisz nie tak i smętnie cytujesz klasyka „ w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem”? Właściwie to po Ci praca?

Potraktuj ten tekst jako antyporadnik szukania pracy.

1. CV - temat maglowany i znany, a jednak wciąż zdarzają się życiorysy zbyt długie, zapisane w złym formacie, chaotyczne i nieprzejrzyste. Chcesz zaskoczyć i zniechęcić do siebie osoby rekrutujące? Koniecznie zamieść w życiorysie zdjęcie z wakacji w stroju kąpielowym lub z imprezy. Z wyciętym ramieniem kumpla i w zbyt wyrazistej opaleniźnie pretendujesz na pracownika roku. W zainteresowaniach napisz same ogólniki: sport, książka, kino. W żadnym wypadku nie dbaj o stylistykę i ortografię. Szukasz pracy, więc nie zaprzątaj sobie głowy takimi błahostkami jak poprawna polszczyzna. To na pewno Ciebie wyróżni - czekaj na telefon do emerytury. Nie przejmuj się tym, że profesjonalne CV zwiększa szanse na znalezienie o 40%.

2. Wcale nie są Ci potrzebne profile na GoldenLine czy Linkedin. Dlaczego pracodawcy mieliby się dowiedzieć o Twoich umiejętnościach i doświadczeniu zawodowym? Puść mimo uszu badania, które mówią, że pozytywna obecność w sieci ma duży wpływ na decyzję przyszłego pracodawcy. Nie zważaj też na to, że rekruterzy sprawdzają w Internecie kandydatów . Nie wierz też w powiedzenie: „Nie ma cie w internecie? - Nie istniejesz!”.

3. Nie szata zdobi człowieka! Trzymaj się mocno tej zasady i nie dbaj o swój wizerunek. Na rozmowy kwalifikacyjne ubieraj się w za krótkie spódniczki, noś ekstrawagancki makijaż. Przecież liczy się to jaki/jaka jesteś, a nie jak wyglądasz. Schludny wygląd z pewnością nie wpłynie na ocenę przyszłego szefa. Nie będziesz przecież robić wyjątku i na spotkanie z przyszłym pracodawcą ubierzesz ulubiony, sprany T-shirt z death metalową kapelą. Niech wiedzą z kim mają do czynienia.

4. Rozmowa kwalifikacyjna jest jak obowiązek, który po prostu trzeba odbębnić i po krzyku. Na pewno nie sprawdzaj informacji o firmie, do której się wybierasz na rozmowę? Na co Ci ta zbędna wiedza? Kto by marnował czas na szukanie cennych informacji na stronie internetowej? Przyjdź zupełnie nieprzygotowany i na proste, rozluźniające pytanie „„Proszę opowiedzieć nam o sobie”, opowiedz fascynującą historię swojego życia. Obawiasz się rozmowy kwalifikacyjnej? Stresują Cie takie spotkania? Unikaj kontaktu wzrokowego, odstresuj się przesadnie gestykulując i dużo mówiąc - dużo i nie na temat.

5. ILOŚĆ NIE JAKOŚĆ!!! Wysyłaj CV wszędzie gdzie się da i ile się da. Może ktoś w końcu się odezwie, a Ty nie musisz się martwić selekcją firm. Kilkadziesiąt CV wysłanych – problem z głowy, praca sama się znajdzie. Nie dopasowuj też życiorysu do danego stanowiska - szkoda czasu.

6. Nie masz doświadczenia? Nic nie szkodzi. Uważasz się za najlepszego pracownika, więc niepotrzebne są kursy, wolontariat, czy jakiekolwiek inne zdobyte doświadczenie. Akceptujesz siebie w 100%, więc po co cokolwiek poprawiać?