A co powiecie o tym lokalu - Corleone. Osobiscie nie byłam ale słyszałam od znajomych że warto. Moze ktos napisze jak tam jest i czy jedzonko jest godne polecenia. Widzialam ceny na internecie i sa w miare przystepne, ciekawa jestem jak jest w srodku bo z zewnatrz wyglada ladnie. Moze sie wybiore w ten weekend.
Nie jadłam tam, ale słyszałam, że makarony są niczego sobie Ale wiadomo jak to jest, trzeba samemu przetestować i wydać opinię, bo coś smakuje jednemu, a drugiemu coś całkiem innego...
Nie jadłam tam, ale słyszałam, że makarony są niczego sobie Ale wiadomo jak to jest, trzeba samemu przetestować i wydać opinię, bo coś smakuje jednemu, a drugiemu coś całkiem innego...
Dzieki za odpowiedz. Tak czy siak ide z kolezankami w ten piatek na taki babski wieczor i dam znac jak jest.
Z cała pewnościa moge polecic kazdemu kto nie byl jeszcze w Corleone. Pierwszy raz i bez zarzutow, ale lepiej zarezewrowac stolik wczesniej bo w paitek byly tlumy nie wiem jak w inne dni ale bardzo duzo ludzi byl. Jedzonko tez dobre i obsluga tez fajna. Tak wiec moge polecic z czystym sumieniem mimo ze pierwszy raz tam bylam.
Pizzerie mają to do siebie, że po początkowym przykładaniu się do jakości jedzenia i obsługi, po pewnym czasie odpuszczają sobie i gonią w piętkę. W ten sposób kolejno pożegnaliśmy się (ja i mój mąż) z pizzeriami Chata Macochy, Planetarium i Majestic. Ostatnim odkryciem jest Corleone. Po dzisiejszym obiedzie tam nie znajdujemy minusów. Smacznie, czysto, miło, sprawnie, klimatycznie… po prostu super! Oby nie brali przykładu z innych pizzerii i nie obniżali poziomu.