Gość pisze:
Gość pisze:
Gość pisze:
Gdzie najrzetelniej w Słupsku lub okolicy można zrobić diagnostyke silnika?
Dla grupy samochodowej VAG VW itp
krotoski-cichy.pl
Najlepsi w naszej okolicy ASO VW i ceny niskie a części tańsze niż w Inter-Cars
U Ryby w przeklętym zakładzie na Słonecznej. Dwa a może i więcej lat temu z zaciśniętymi szczękami zapłaciłem za naprawę ponad 1000 złociszy. Nie wiem do dzisiaj za co bo miła Pani sekretarka nie potrafiła mi tego wytłumaczyć a szefa nie było. Dosłownie nic nie zrobili bo wszystko wróciło po kilku dniach i silnik dalej szarpał. Postawiłem do serwisu Audi i tam za 600 naprawili. Mam teraz Citroena i problem z zamkiem, czytam tutaj różne opinie, czytam fora i jednak pojadę do serwisu i polecam wam tylko serwisy od producenta.
Dla wyjaśnienia napiszę:
Nie jestem bogaty ani głupi, tylko obsługa nie wiedziała co naprawiali. Wskazałem im problem - silnik szarpał w trakcie jazdy.
Samochód odebrałem częściowo sprawny lecz tylko w początkowej fazie jazdy, po przejechaniu
30-50 km usterka powróciła. Rano znowu palił dobrze.
Naprawiłem szarpanie na serwisie Audi.
Fakt powrotu szarpania zgłosiłem telefonicznie i połączono mnie z szefem- panem Ryba, otrzymałem jego zapewnienie, że naprawę wykonał prawidłowo i mam coś kolejnego popsute.
Szef nie potrafił mi wskazać co naprawiał i co wymienił.
Powiedział, że robił elektronikę.
Naciągacze za grubą kasę przeczyścili styki.
W serwisie wymienili cewkę, otrzymałem fakturę oraz wymienioną część w kartoniku oryginału wmontowanego w mój samochód.
Serwis stanowczo oświadczył, że powodem szarpania silnika było uszkodzenie cewki, która posiadała ślady czyszczenia wtyków. Cewka na zimnym silniku pracowała prawidłowo, na rozgrzanym nie podawała iskry.
Panie Ryba. Nie wróciłem na reklamację ponieważ pan twierdził, że praca wykonana była prawidłowo i reklamacji nie podlega.
Dodam, że nie otrzymałem potwierdzenia zapłaty.
Od tej naprawy wszystkim znajomym odradzam naprawy u znanego od lat "RYBY" i często otrzymuję podobne opinie pokrzywdzonych klientów.
Słupskie warsztaty to pogrzeb
Słupskie Serwisy Autoryzowane to jedyne sprawdzone i dobre punkty napraw samochodów.
Dowcipy o słupskich mechanikach z życia wzięte.
Na pogrzebie mechanika do trumny podchodzi jego kolega i zarazem klient i kładzie coś przy głowie mechanika.
Zobaczyła to wdowa i dyskretnie pyta:
- Co pan tam włożył?
Oburzony kolega z branży odpowiada:
- No wie pani co, nie zdążyłem kupić kwiatów a zresztą na nie nie zasłużył a nie wypada przyjść z pustą ręką to włożyłem nie wymieniony przez męża filtr.
Wreszcie skończy się oszukiwanie klientów i kolegów.
- Na to żona odpowiada:
Prawda ! dodając, ja włożyłam do kieszeni tubkę smaru bo mnie zawsze brał na sucho.
Mechanik ma "warsztat" i czeka jak zwykle na klienta. Nagle słychać warkot silnika, po chwili wchodzi jakiś facet. Sekretarka długo tłumaczy mu ze trzeba cierpliwie poczekać, bo pan mechanik ma mnóstwo pracy. W końcu mechanik każe wprowadzić faceta na warsztat, ale by zrobić na nim wrażenie, podnosi słuchawkę telefonu i zaczyna fantazjować: Naprawdę nie mogę pana przyjąć, jestem strasznie zapracowany. No...może za miesiąc...Dobrze, proszę jeszcze zadzwonić. Odkłada słuchawkę i udaje że dopiero w tej chwili zauważył faceta, pyta:
- Co pana tu sprowadza?
Jestem z telekomunikacji. Przyszedłem podłączyć telefon.
Klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem, bierz się pan za mój!
Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie mamy w Słupsku dużo mechaników.
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie bo to dranie i kanciarze
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije bo to ochlapusy.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła bo brudna.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...??
Dobry mechanik to martwy mechanik
Dobry mechanik to robiący wrażenie mechanik
Dobry mechanik to naciągacz mechanik
Dobry mechanik to na raz mechanik Sprawdzony warsztat i dobry mechanik to SERWIS