Witam,po 3 latach w barfusie, moge napisac, ze to jedno wielkie bagno, wielkim kierownikiem teraz jest Michał z Herne, reszta tak poj.....na ,że na gdy maszyna się zje...ła to zamiast się cieszyc,że chwila przerwy to mądry wyrobnik z pl walił głową w ściane bo norma nie bedzie wykonana!!!:)
Płacą 8.50 brutto.
Wsadzasz 3 "kiełbaski" po 1.5 metra kazda i po 23kg. do maszyny a najpierw ściągasz foliowy flak.
I tak co 3-4 minuty, na zmiane 10-12 ton. Masz dośc wszystkiego ani sie napic ani odlac. A Michałek tylko patrzy ze swojego gołębnika.
Pomocy nie dostaniesz od rodaka, prędzej inni doradzą pomogą nie polak.
Jak ktoś jest desperatem niech idzie za 1000€ na ręke. Ale nie życzę najwiekszemu wrogowi.